Ulubieńcy lutego
15:07:00
Nawet nie wiem kiedy, a luty już za mną. Ostatnio czas bardzo szybko mi ucieka, ale tak pewnie ma większość z nas. Nie przedłużam, poniżej możecie zobaczyć co w ostatnim miesiącu najczęściej używałam.
Tym razem ulubieńcy to głównie pielęgnacja, choć znajdzie się też i coś co otuli ciało swym pięknym zapachem.
Bath&Body Works
Mgiełka do ciała - słodki groszek
Zapach idealny na wiosnę oraz letnie dni, wieczory. U mnie sprawdza się dobrze, również w chłodniejsze dni. Idealny lekko słodki owocowo-kwiatowy zapach, przyzwoicie utrzymuje się na skórze. Więcej na jego temat możecie przeczytać TUTAJ.
Shefoot
Krem na popękanie piety EXTRA PLUS
Nie ukrywam, że uwielbiam produkty tej firmy i jak dotąd, żaden z ich produktów mnie nie zawiódł. Ten krem idealnie zmiękcza stopy, a przy regularnym stosowaniu zmniejsza zrogowaciały naskórek na pietach, pozostawiając je miękkie i gładkie. Po aplikacji, krem daje natychmiastowe uczucie nawilżenia. Na jego temat pisałam TUTAJ.
Gentle Day
Naturalny, delikatny płyn do higieny intymnej
Bardzo dobry, delikatny płyn do intymnych miejsc. Płyn dobrze się pieni, odświeża i myje delikatne części ciała pozostawiając je nawilżone. Żel nie spowodował u mnie żadnych reakcji alergicznych czy szczypania. Po więcej odsyłam Was TUTAJ.
Bielenda
Aktywna maska korygująca
Moja cera ostatnio bardzo polubiła się z kwasami, najbardziej z migdałowym. Maska Bielendy powoduje lekkie złuszczanie się martwego naskórka, redukcję przebarwień a co najważniejsze przyczyniła się do zmniejszenia powstawania wyprysków. Nie zawsze stosują ją na całą twarz. Czasem gdy widzę nieprzyjaciela, który na siłę chce wyskoczyć na mojej twarzy, nakładam na niego punktowo maseczkę. Po dwóch dniach po nieprzyjacielu nie ma śladu.
Iles Du Vent
Krem do twarzy - cera normalna i mieszana
Krem ma bardzo przyjemną, gęstą konsystencję, która czyni skórę miękką, gładką i dobrze nawilżoną. Krem stanowi również idealną bazę pod makijaż. Zaletą kremu jest to, iż nie posiada on w składzie parabenów, chemicznych konserwantów, sztucznych barwników i zapachów oraz olejów parafinowych. Recenzję tego kremu znajdziecie TUTAJ.
Pantene PRO-V
Odżywka w sprayu błyskawicznie zwiększająca objętośc
Odżywka posiada piękny zapach, ma lekką konsystencję, która nie obciąża włosów. Najważniejsze jest jednak działanie odżywki. Nie mam jej nic do zarzucenia. Odżywką spryskuję u nasady wilgotne włosy i suszę jak zwykle. Włosy są wyraźnie uniesione i miękkie.
Jak tam Wasi ulubieńcy ?
Pozdrawiam !!
21 KOMENTARZY
Znam tylko ten płyn gentle day i również polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMaska korygująca będzie idealna dla mojej problematycznej cery, muszę się za nią rozglądać :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów. Z SheFoot miałam krem odżywczy do stóp i bardzo fajnie się u mnie spisywał ;)
OdpowiedzUsuńNie znam zadnego z tych produktow. Bielende mam w wersji niebieskiej i tez bardzo lubie
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale maska Bielendy mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców, ale pamiętam recenzję mgiełki, a maska od Bielendy bardzo mnie ciekawi ;-)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej zaintrygowała mgiełka z Bath&Body Works :)
OdpowiedzUsuńTeż polubiłam maskę z kwasami :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłodki groszek to jeden z moich ulubionych zapachów B&BW :)
OdpowiedzUsuńSheFoot uwielbiam, więc nie dziwię się, że Ty także. Z miłą chęcią wypróbuję Twoich pozostałych ulubieńców :-)
OdpowiedzUsuńMaska korygująca z Bielendy przypadła mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńNie miałaz jeszcze żadnego z twoich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńnie znam żadneg z nich, tzn, nei testowałam bo maska z bielendy i she foot się przewija dość często na blogach
OdpowiedzUsuńNie znam nic z tego co miałaś ale na liste wpisuję kremik do stóp :)
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców, ale o kremie do stóp czytałam mnóstwo pozytywnych opinii:)
OdpowiedzUsuńTą maskę z Bielendy mam ochotę przetestować ;)
OdpowiedzUsuńKrem do twarzy mi się spodobał :) Maseczka z Bielendy też kusi :)
OdpowiedzUsuńPiękną butelkę ma ta mgiełka . ;)
OdpowiedzUsuńZ bielendy właśnie wykończyłam serum z tej samej serii co maska i może właśnie teraz kupię maskę do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńNic z Twoich ulubieńców nie używałam ale u mnie tyle ulubieńców to może by się uzbierało przez cały rok.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Spodobało Ci się na moim blogu?? Jeżeli tak, to zapraszam do grona obserwatorów.
ZAPRASZAM PONOWNIE :)
NIE LINKUJ SIEBIE W KOMENTARZU. Na pewno Ciebie odwiedzę :)