IMAGES - SZEŚĆ MASEK - JEDNO DZIAŁANIE I ROZCZAROWANIE

18:14:00


Jakiś czas temu, przeglądając asortyment drogerii internetowej w poszukiwaniu masek natknęłam się na markę IMAGES. Znam już maski tej firmy - czarna, oczyszczająca maska w płachcie sprawdza się u mnie rewelacyjne, i serdecznie ją Wam polecam. Kupiona piękną szatą graficzną postanowiłam wrzucić do koszyka sześć masek z ekstraktem z: ananasa, pomarańczy, kiwi, karamboli, jagody oraz jabłka.  

Maski zachwycają swoimi kolorowymi i śmiesznymi opakowaniami. Widnieją na nich owoce - odpowiadające danemu ekstraktowi, ze śmiesznymi minkami. Zawarte w maskach kwasy owocowe działają odżywczo, nawilżająco oraz wygładzająco na skórę. Maski mają przynieść skórze ukojenie oraz sprawić, iż cera stanie się odżywiona oraz nabierze zdrowego blasku. 


Maski wykonane są z przyjemnej, bawełnianej płachty, która dobrze dopasowuje się do kształtu twarzy. Otwory na nos, oczy i usta są odpowiednio wycięte. Niestety jednym z minusów masek, jest ich mały rozmiar, dlatego osoby z większą buzią na pewno odczują pewien dyskomfort w ich aplikacji. 

Maski są dobrze nasączone, jednak w porównaniu do innych masek tego typu, serum jest zdecydowanie mniej - nie pozostaje nic w saszetce. Sprawia to, że maski po około 10-15 minutach na buzi stają się suche, skraca to przyjemność ich stosowania. Kolejny minus, to zapach. Według obietnic producenta, maski mają cudownie i owocowo pachnąć - każda z sześciu masek pachniała tak samo - delikatnie, kremowo i lekko cytrusowo z nutką czegoś słodkiego. 



Myślałam, że będę mogła opisać Wam każdą maskę z osobna, jednak nie widzę w tym sensu. Nie ważne czy maska zawiera ekstrakt z ananasa, pomarańczy czy kiwi, działanie jest takie samo. Jeszcze lepsza zabawa jest ze składami - porównałam je i nie różnią się niczym. Samo działanie masek jest zadowalające. Po zdjęciu płachty skóra jest miękka, nawilżona a koloryt jest ładnie wyrównany, mimo to rozczarowałam się nimi - różni je tylko opakowanie. Czy weźmiecie maskę z kiwi, czy z pomarańczą w środku znajduje się to samo. 

Maski możecie znaleźć w drogeriach internetowych. Ceny masek są bardzo różne, ja kupiłam je w cenie 5,99 zł, a w innej drogerii znalazłam za 8,99 zł (tej ceny na pewno nie są warte).

Spotkaliście się z tymi maskami? 

Pozdrawiam!

0 KOMENTARZY

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Spodobało Ci się na moim blogu?? Jeżeli tak, to zapraszam do grona obserwatorów.

ZAPRASZAM PONOWNIE :)

NIE LINKUJ SIEBIE W KOMENTARZU. Na pewno Ciebie odwiedzę :)

ETYKIETY