ACIDBOOST - PROFESJONALNE KOSMETYKI W DOMOWEJ PIELĘGNACJI

12:20:00



Wiosna, to idealny moment na odnowę skóry po zimie oraz przygotowanie jej na kontakt z silniejszym słońcem. Często skóra po inwazyjnych zabiegach u kosmetyczki jest nieco podrażniona, dlatego potrzebne są jej kosmetyki, które zapewnią skuteczne nawilżenie, przyspieszą regenerację oraz złagodzą zaczerwienienia. Takimi produktami okazały się aksamitny krem do twarzy oraz maska żelowa marki ACIDBOOST.

ACIDBOOST, to marka, która w swojej ofercie posiada głównie kwasy nowej generacji. To pierwsze peelingi chemiczne do użytku profesjonalnego, które stanowią kompleksową pielęgnację. Zapewniają nie tylko efekt złuszczenia, ale dodatkowo dzięki zawartości innowacyjnego kompleksu AntiPollution Peel System chronią bezbronną skórę przed agresją czynników zewnętrznych. AcidBoost, to nie tylko produkty z kwasami. Marka w swojej ofercie posiada również produkty, do użytku domowego, które dzisiaj Wam przybliżę. 



Łagodząca i regenerująca maska żelowa przeznaczona jest do każdego typu cery. Polecana jest do stosowania po zabiegach złuszczających. Jej zadaniem jest łagodzić podrażnienia, nawilżać oraz napinać skórę. Dzięki ekstraktowi z zielonych mikroalg pustynnych, maska posiada właściwości antystarzeniowe.

Kosmetyk zamknięty został w wygodnej tubie o pojemności 100ml. Może się wydawać, że to mało, ale uwierzcie, produkt jest wydajny. Maska posiada zieloną, galaretowatą konsystencję, która delikatnie się ciągnie (jak produkty, które zawierają śluz ślimaka). Kosmetyk posiada przyjemny, świeży i delikatny zapach - porównałabym go do czegoś owocowego. 

Maska przyjemnie rozprowadza się na twarzy. Zaraz po nałożeniu czuć delikatne uczucie chłodzenia i ukojenia. Po aplikacji, maskę należy trzymać na buzi około 15 minut, po czym zmywamy ją wacikiem zwilżonym wodą - ja do tego używam niezastąpionych chusteczek bawełnianych marki Tami. Po zmyciu, skóra zdecydowanie jest ukojona, zaczerwienienia są zminimalizowane, a nawilżenie jest na bardzo dobrym poziomie. Skóra jest gładka, miękka i nabiera zdrowego blasku. Myślę, że produkt ten będzie równie dobrze sprawdzał się jako ukojenie skóry po opalaniu. 



Aksamitny krem o działaniu łagodzącym również przeznaczony jest do każdego rodzaju cery, a w szczególności dla podrażnionej po zabiegach u kosmetyczki. Powinien zapewnić skuteczne nawilżenie, przyspieszenie regeneracji i złagodzenie zaczerwienień. Wzmacnia funkcje obronne skóry. 

Kosmetyk, podobnie jak maska, zamknięty został w wygodnej tubie o pojemności 50 ml. Krem posiada bardzo lekką i delikatną konsystencję. Po aplikacji bardzo szybko się wchłania. Zapach również bardzo przyjemny i świeży. 

Krem sprawdza się u mnie świetnie. Używam go codziennie, rano i wieczorem, od ponad miesiąca i jestem z niego bardzo zadowolona. Skóra jest dobrze nawilżona i wygładzona. Jak wiecie, moja cera należy do tych problematycznych. Lubi na niej pojawić się coś niespodziewanego, ma skłonności do zaczerwienień. Od momentu gdy krem pojawił się w mojej pielęgnacji zaczerwienienia są zminimalizowane. Minus za zawartość parafiny w składzie, przez którą miałam wielkie obawy co do zapchania. Na szczęście nic takiego się nie stało. Krem stanowi również idealną bazę pod makijaż - doskonale współgra z moimi podkładami czy kremami BB. 



Nie jestem po żadnych zabiegach u kosmetyczki, i pewnie w tym momencie pomyślicie "To dlaczego stosujesz takie produkty?". Otóż, bardzo zmieniłam system pielęgnacji mojej cery. Ciągle coś niespodziewanego mi się pojawiało, ciągle było coś nie tak z moją skórą. Dlatego postawiłam na jej mocne oczyszczanie. Peelingi, maseczki oczyszczające i kosmetyki, które nie tylko nawilżają, ale i łagodzą podrażnienia. Taka pielęgnacja sprawdza się u mnie idealnie. 

Dostępność produktów jest ograniczona. AcidBoost to marka, która została skierowana głównie dla kosmetyczek i kosmetologów. Do kontaktu zapraszam TUTAJ oraz


Pozdrawiam!

0 KOMENTARZY

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Spodobało Ci się na moim blogu?? Jeżeli tak, to zapraszam do grona obserwatorów.

ZAPRASZAM PONOWNIE :)

NIE LINKUJ SIEBIE W KOMENTARZU. Na pewno Ciebie odwiedzę :)

ETYKIETY