­

Bath&Body Works - Żel pod prysznic - słodki groszek

20:15:00

 Bath & Body Works to jedna z tych firm, które mieściły się na mojej liście życzeń. Bardzo chciałam wypróbować cokolwiek z ich asortymentu. Niestety ani w moim, ani w pobliskich miastach nie ma ich stacjonarnego sklepu. Dla tego też bardzo się ucieszyłam, gdy firma postanowiła wysłać upominki, na mikołajkowe spotkanie blogerek. Jednym z produktów jakie otrzymałam, był żel pod prysznic o zapachu słodkiego groszku.





Firmie nie można zarzucić nic, co związane jest z grafiką, wiedzą jak zainteresować klienta. Pięknie oprawiona i wyprofilowana butelka mieści w sobie zaskakująco dziwną ilość produktu, 295 ml. Butelka posiada zamknięcie typu "press", po pompce, to drugi typ zamknięcia jaki lubię.

Żel ma bardzo gęstą, wręcz kisielowatą konsystencję, o lekko różowym zabarwieniu. Zapach w opakowaniu jest bardzo przyjemny, owocowy ale z nutą kwiatowych aromatów.




Żel poza swoim ładnym opakowaniem w zasadzie, niczym innym się nie popisał. Niestety, zapach po aplikacji na ciało przybrał bardzo nieprzyjemny, sztuczny - chemiczny aromat. W niczym nie przypominał tego samego zapachu, co w butelce. Jak nigdy, żałuję, że utrzymał się na skórze. Po kilku dniach stosowania moja skóra aż błagała o balsam. Żel spowodował jej wysuszenie. Oprócz minusów żel ma kilka plusów. - gęsta konsystencja, czyli dobrą wydajność, dobrze się pienił i jak przystało na żel oczyszczał skórę.

Niestety, ale nie zużyję go do dalszego mycia ciała, wykorzystam go do mycia dłoni. Z tej samej serii otrzymałam mgiełkę do ciała oraz perfumetkę w kulce. Oba te kosmetyki są fenomenalne, ale o tym w innym poście.


Znacie kosmetyki B&BW ? Co o nich sądzicie ??

Pozdrawiam !!!

ETYKIETY