BANDI - OCZYSZCZAJĄCY TRICHO-PEELING DO SKÓRY GŁOWY

16:25:00

Kochani, jakiś czas temu mogliście  przeczytać pierwszą recenzję produktu marki BANDI (klik). Dzisiaj przedstawię Wam kolejny produkt do włosów z serii Tricho-esthetic, a jest nim Oczyszczający Peeling Do Skóry Głowy.


Normalizujący peeling do skóry głowy. Preparat oczyszcza i przygotowuje skórę do wchłaniania składników aktywnych. Dzięki zawartości mocznika i kwasu mlekowego peeling skutecznie usuwa nadmiar zrogowaciałego naskórka i zanieczyszczenia zewnętrzne tworzące na powierzchni skóry warstwę krystalizacyjną. Po wykonaniu peelingu skóra intensywniej wchłania składniki stosowanych odżywek, zwiększa się skuteczność prowadzonych terapii. Preparat nie zawiera parabenów, a kompozycja zapachowa pozbawiona jest alergenów.


Produkt zamknięty jest w szklanej, niebieskiej buteleczce o pojemności 100 ml. Butelka wyposażona jest w aplikator w postaci pipety. Takie rozwiązanie bardzo ułatwia aplikację preparatu. Całość umieszczona jest w kartonik, na którym mieszczą się wszystkie potrzebne nam informacje. 

Produkt posiada lekko gęstą i przeźroczystą konsystencję. Ku mojemu zdziwieniu, peeling nie posiada w sobie żadnych drobinek ściernych. Preparat należy nałożyć na skórę głowy i wykonać delikatny masaż. Po 10 minutach od nałożenia należy umyć głowę szamponem. Peeling posiada taki sam zapach jak tricho szampon, o którym pisałam tutaj. Jest on przyjemny, świeży - delikatnie ziołowy.




Peeling stosowałam tak jak zaleca producent. Już po pierwszym użyciu byłam mile zaskoczona - wyraźnie oczyścił skalp i usunął martwy naskórek. Podczas regularnego stosowania zauważyłam, że włosy zaczęły się mniej przetłuszczać oraz dłużej pozostają świeże i uniesione od nasady. Wydajność produktu jest zadowalająca. Po ponad miesiącu regularnego stosowania została mi jeszcze połowa buteleczki. Produkt w żaden sposób nie podrażnił mojej skóry głowy, nie spowodował jej przesuszenia ani nie wywołał łupieżu. 

Peeling możemy nabyć na stronie producenta w cenie 38, 00 zł / 100 ml

Stosujecie peeling na skórę głowy?

Pozdrawiam:)

19 KOMENTARZY

  1. Takiego rodzaju produktu jeszcze nie stosowałam z żadnej firmy. Dla mnie to intrygujący produkt i możliwe że kiedyś się skuszę na coś takiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. koniecznie muszę wypróbować!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam serum oczyszczającego do skóry głowy, który w zasadzie zapewnia mi takie same efekty jak peeling - wyraźnie oczyszcza skórę głowy, przedłuża świeżość włosów i lekko unosi je od nasady :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zazwyczaj robię kawowy peeling skóry głowy, ale taki również chętnie bym wypróbowała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie myślałam aby kawowy peeling zastosować do skóry głowy ;)

      Usuń
  5. Teraz dużo się słyszy o peelingach do skóry głowy, ja robię sobie taki sama z cukru, ale planuję zakupić własnie gotowy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Peelingi mechaniczne (do takich zalicza się cukrowy czy kawowy) nie działają równomiernie, na skutek tarcia mechanicznego w jednym miejscu złuszczenie może być za głębokie, a w miejscu obok niedostateczne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jako peelingowy maniak będę musiała spróbować :) ostatnio do oczyszczania skalpu używałam czarnego mydła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też musiałabym wypróbować wersję z czarnym mydłem :)

      Usuń
  8. chciałabym wypróbować to serum, od wielu lat mam nawracające problemy ze skalpem. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście większych problemów nie mam ze skalpem, ale może własnie taki peeling pomoże Tobie w walce z problemem :)

      Usuń
  9. mój peeling czeka jeszcze w kolejce ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie stosowałam jeszcze peelingu do skóry głowy, muszę przyznać, ze zaciekawiłaś mnie swoją pozytywną opinią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkt jest świetny, to i opinia pozytywna :) Polecam.

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Spodobało Ci się na moim blogu?? Jeżeli tak, to zapraszam do grona obserwatorów.

ZAPRASZAM PONOWNIE :)

NIE LINKUJ SIEBIE W KOMENTARZU. Na pewno Ciebie odwiedzę :)

ETYKIETY