SHEFOOT Serum ultra regeneracyjne z kompleksem ceramidów + shea
10:11:00
Pielęgnacja stóp jest dla mnie tak samo ważna jak pielęgnacja dłoni czy innych części ciała dla tego też chcę Wam dzisiaj przybliżyć produkt, który otrzymałam na urodzinowym spotkaniu blogerek. Marka SheFoot , bo o niej dzisiaj mowa, wypuściła na rynek kilka produktów do pielęgnacji stóp. Ja otrzymałam możliwość przetestowania serum ultra regeneracyjnego. Czy aby na prawdę jest ono tak dobre jak opisują?? Zapraszam na dalszą część...
Od producenta
Serum ultra regeneracyjne przeznaczone jest do bardzo zniszczonych, popękanych i szorstkich stóp - receptura przeznaczona dla profesjonalnych salonów, teraz dostępna do codziennego użytku domowego. Intensywnie regeneruje, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, działa silnie nawilżająco i natłuszczająco. Formuła wzbogacona kompleksem ceramidów o właściwościach odbudowujących naskórek, niwelujących pęknięcia i szorstkość oraz chroniących przed dalszą utratą wody.
Składniki i ich działanie:
Masło shea – zapobiega wysuszeniu, wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry
Olej macadamia – doskonale natłuszcza i zmiękcza, wygładza i uelastycznia nadmiernie wysuszoną skórę
Kompleks ceramidów – naturalne składniki lipidów skóry, odbudowują naskórek, tworzą barierę hydrolipidową chroniącą przed utratą wody
Panthenol (prowitamina B5) – łagodzi podrażnienia, nawilża i regeneruje naskórek
Alantoina – działa przeciwzapalnie, łagodzi mikropodrażnienia i stymuluje procesy gojenia się ran.
( źródło: http://www.shefoot.pl/#produkty )
Serum znajduje się w 50 ml tubce zakończonej aplikatorem do precyzyjnego nakładania produktu. Opakowanie wykonane jest z miękkiego plastiku, który ułatwia wydobycie produktu. Całość zapakowana jest w kartonik, w którym znajduje się ulotka z potrzebnymi informacjami.
Konsystencja serum jest bardzo lekka czyli nie za gęsta nie za rzadka - w sam raz. Po wmasowaniu w poszczególne partie nie pozostawia tłustej warstwy. Na wchłonięcie trzeba chwilkę poczekać dla tego też producent zaleca aby serum stosować na noc dla uzyskania lepszego efektu. Po wchłonięciu naskórek staje się miękki i gładki w dotyku. Zapach kosmetyku jest bardzo przyjemny, orzeźwiający....cytrusowy. Bardzo mi się podoba :)
Zadaniem serum jest odżywienie, nawilżenie i co najważniejsze zregenerowanie zniszczonych, popękanych oraz szorstkich partii stóp. Serum to stosuję dokładnie od 9 sierpnia i muszę przyznać, że efekty już po kilku zastosowaniach były widoczne. Lekkie stwardnienie na pietach widocznie zmiękło a skóra stała się gładsza. Stopy stały się miękciejsze i dobrze nawilżone.
Jest to moje pierwsze spotkanie z produktem tej firmy i na pewno po zakończeniu tego opakowania sięgnę po inne produkty. Stopy nie tylko stały się miękkie i gładkie ale również nabrały jednolitego, zdrowego koloru. Warto również dodać, że serum nie zawiera barwników, parabenów, PEG, ftalanów, silikonów oraz jest hipoalergiczny.
Po więcej odsyłam Was na stronę producenta. Firma na prawdę jest warta uwagi :)
Dziękuję firmie za możliwość przetestowania ich produktów.
Znacie produkty tej firmy?? Co o nich sądzicie??
Pozdrawiam !!!
12 KOMENTARZY
Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go wcześniej, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńChętnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńchetnie sprobuje, moje stopy sa w okropnym stanie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe to serum.
OdpowiedzUsuńZnam kremik regenerujący z tej firmy i był świetny!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię produkty tej marki, ale akurat serum nie miałam
OdpowiedzUsuńja swojego jeszcze nie otworzyłam :/
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować to serum :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jakąś próbkę ich kremu, jak skończę swoje kremy do stóp to się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiło mnie to serum :)
OdpowiedzUsuńja dostałam maskę w formie skarpetek, też jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Spodobało Ci się na moim blogu?? Jeżeli tak, to zapraszam do grona obserwatorów.
ZAPRASZAM PONOWNIE :)
NIE LINKUJ SIEBIE W KOMENTARZU. Na pewno Ciebie odwiedzę :)