Yankee Candle - Soft Blanket
20:45:00
Witajcie:)
Tak, tak, tak!!!! W końcu skusiłam się na zakup tak upragnionych wosków - tart Yankee Candle.
Niestety należę do osób które zanim coś kupią muszą daną rzecz dotknąć, powąchać itp.
Dla tego też tak długo wahałam się nad zakupem wosków.
Po długich przeglądaniach blogów i YT zdecydowałam się na zakup :)
Przyznam, że wybór jest przeogromny i nie wiedziałam na co się zdecydować ale ostateczna decyzja padła na 3 klasyczne białe woski:
baby powder
clean cotton
soft blanket
Dzisiaj swoją uwagę chcę poświęcić chyba najsłynniejszemu i najbardziej wielbionemu zapachowi SOFT BLANKET.
Jest to ciepła mieszanka bursztynu ( bursztyn pachnie?? ), wanilii i limonek.
Przyznam, że zapach jest na prawdę powalający i uzależniający. Już przez kopertę był mocno wyczuwalny.
Po rozpaleniu go w kominku aż chciało się usiąść pod kocem z herbatką i zapomnieć o wszystkim....
Niestety, jeszcze nie zaopatrzyłam się w kominek Yankee Candle - to chyba będzie mój kolejny zakup związany z tą firmą :)
Wosk bardzo szybko się rozpuszcza. W ciągu 15 minut całe mieszkanie było wypełnione przyjemnym, cieplutkim i słodkim zapachem:)
Wosk jest bardzo wydajny wystarczy na prawdę odrobinka by zapach był mocno wyczuwalny.
Po wygaszeniu podgrzewacza wosk zastyga ale możemy go ponownie podgrzać kiedy tylko chcemy.
Niestety aromat nie będzie już aż tak intensywny jak podczas pierwszego palenia.
Jakie sa wasze przygody z woskami YC??
Jakie zapachy polecacie najbardziej a jakie odradzacie??
Pozdrawiam:)
10 KOMENTARZY
Mam wiele wosków YC, ale tych akurat nie znam ;p
OdpowiedzUsuńNiestety do mojej kolekcji na razie należą tylko te 3 woski ale z czystym sumieniem mogę Ci je polecić:)
UsuńLubię białe ale tych akurat ie miałam jeszcze:)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio też dość często pojawiają się recenzje wosków:)
W takim razie zaraz do Ciebie zaglądam i może skuszę się na jakiś inny zapach :D
UsuńMam misia, ale mnie nie zachwyca tak jak wszystkich wokoło, choć pozwolę sobie go niedługo na nowo przypomnieć :)
OdpowiedzUsuńMoże tym razem przypadnie Ci do gustu:) Może bardziej do gustu przypadł by Ci wosk Clean Cotton....pachnie świeżutkim praniem :)
UsuńJa też mam na razie tylko 3 woski YC. Ale mam je od tamtego roku i jeszcze trochę mi posłużą. Wystarczy naprawdę niewielka ilość i całe mieszkanie wypełnia się ślicznym zapachem :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się wystarczy malusieńka ilość i mieszkanie pięknie pachnie :)
UsuńSporo pozytywnych opinii czytałam już na temat tego wosku :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę pachnie cudnie :) Palę go codziennie ( chyba się uzależniłam :P )
UsuńDziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Spodobało Ci się na moim blogu?? Jeżeli tak, to zapraszam do grona obserwatorów.
ZAPRASZAM PONOWNIE :)
NIE LINKUJ SIEBIE W KOMENTARZU. Na pewno Ciebie odwiedzę :)