Efekt dymu już od pewnego czasu bardzo mocno wpisał się w paznokciowe trendy. Dym na paznokciach, to dość odważne, ale i efektowne zdobienie, które bez wątpienia zwraca na siebie uwagę. Najczęściej spotykane połączenie, to kolorowy dym na czarnym tle. Wykonanie takiego zdobienia jest proste i nie wymaga od nas dużej wiedzy i zdolności manualnych - poradzi sobie z nim każdy. W internecie znajdziecie kilka sposobów na wykonanie efektu dymu. Ja przedstawie Wam ten, który u mnie sprawdził się najlepiej i jest najwygodniejszy.
DO WYKONANIA EFEKTU DYMU POTRZEBUJEMY:
- baza pod lakier
- lakier hybrydowy w czarnym kolorze - w moim przypadku jest to lakier Semilac 031 Black Diamond
- lakier hybrydowy w białym kolorze/biały żel/sugar effect - ja wymieszałam sugar effect z białą hybrydą Semilac 001 Strong White
- top coat lub top coat no wipe
- cleaner
- pyłek, najlepiej neonowy - ja wybrałam pyłki marki Neo Nail Smoky Effect w numerach 02, 05 i 07
- pędzelek do zdobień
- pędzelek do usuwania pyłku
- pędzelek lub gąbeczka do nakładania pyłku
JAK WYKONAĆ ZDOBIENIE?
Efekt dymu zaczynamy od wykonania standardowego przygotowania paznokci pod nałożenie lakieru hybrydowego (matowienie- baza - kolor). Wszystkie sposoby wykonania efektu dymu potrzebują takiej samej bazy, czyli czarnej hybrydy. Kolejny krok to nałożenie na lakier topu, najlepszy jest top no wipe, który nie pozostawia warstwy dyspersyjnej. Jeżeli nie macie takiego topu, użyjcie zwykłego, ale pamiętajcie aby warstwa dyspersyjna została dokładnie usunięta cleanerem. Następnie, przy pomocy pędzelka, nanosimy na paznokieć biały lakier - malujemy nieregularne linie - tutaj niech wasza wyobraźnia zaszaleje - można stworzyć rożne kształty, co możecie zobaczyć na zdjęciach. Następnie, pędzelkiem zamoczonym w celanerze, rozmazujemy nasze linie/wzorki tak, aby rozmyte przypominały dym. Gdy już efekt dymu nas zadowala utwardzamy go - utwardzonej bazy dymu nie przecieramy cleanerem. W jego lepką warstwę wcieramy pyłek - polecam neonowe odcienie, które dadzą bardziej intensywny kolor. Gdy pyłek zostanie już wtarty omiatamy jego resztki, nanosimy top i utwardzamy - GOTOWE :)
Jak Wam się podoba efekt? Zdobienie jest bardzo ciekawe. Można je urozmaicać używając kilku kolorów i różnych kształtów - nie mamy tutaj żadnych ograniczeń.
Pozdrawiam!
