EQUILIBRA - ALOESOWA PIELĘGNACJA TWARZY

18:46:00


Kochani powracam do Was po dwutygodniowej przerwie, która była mi bardzo potrzebna. W ostatnim czasie nagromadziło się na moich barkach dużo spraw, które wymagały ode mnie dość dużej uwagi, dlatego postanowiłam wziąć "urlop" od internetu - potrzebowałam oddechu. Dzisiaj powracam do regularnego blogowania.

EQUILIBRA to marka, którą wszyscy chyba dobrze znacie. Zasłynęła z produkcji kosmetyków na bazie aloesu. Kosmetyki, które mają tę roślinę w swoim składzie wykazują działanie nawilżające i kojące. Kosmetyki marki Equilibra za każdym razem świetnie się u mnie sprawdzały, szczególnie polecam szampon oraz odżywkę . Dzisiaj przychodzę do Was z kosmetykami, które mają zatroszczyć się o naszą skórę twarzy.


Aloesowy oczyszczający żel micelarny, jego zadaniem jest dogłębne oczyszczenie skóry z wszelkich zanieczyszczeń oraz makijażu, pozostawiając skórę nawilżoną, stonowaną i świeżą. Produkt pozbawiony został parabenów, sylikonów, wazeliny, PEG, SLS, SLES, parafiny, olei mineralnych czy barwników. Posiada 98% składników  pochodzenia naturalnego.

Płyn umieszczony został w plastikowej butelce o pojemności 200 ml. Butelka wyposażona została w pompkę, która ułatwia aplikację kosmetyku. Szata graficzna produktu jest bardzo przyjemna dla oka. Kosmetyk, jak na żel, posiada nieco rzadką konsystencję, jednak nie ma to większego wpływu na poziom aplikacji produktu. Zapach żelu jest bardzo przyjemny, delikatny, odświeżający - zdecydowanie wyczuwalny jest w nim aromat aloesu. Pozostawia przyjemne odświeżenie na skórze. Z racji tego, iż kosmetyk pozbawiony został SLS i SLES podczas mycia, ilość wytwarzanej piany jest minimalna. 

Niestety działanie żelu, pod kątem demakijażu, delikatnie mnie rozczarowało - nie radzi sobie ze zmyciem kosmetyków kolorowych. Owszem kosmetyk zmyje resztki makijażu, które pozostaną po wstępnym demakijażu, na przykład płynem micelarnym. Dlatego też postanowiłam wykorzystać żel podczas porannej pielęgnacji - w tej roli sprawdził się idealnie. Doskonale odświeża skórę, oczyszcza ją z nocnych zanieczyszczeń. Żel pozostawia skórę miękką, dobrze nawilżoną i odpowiednio przygotowaną do przyjęcia dalszej pielęgnacji jak i makijażu. Żel jest bardzo wydajny. 

Skład: Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Decyl Glucoside, Glycerin, Sodium Cocoyl, Alaninate, Sodium Hyaluronate, Actinidia Chinensis (Kiwi) Fruit Juice, Pyrus Malus (Apple) Juice, Xanthan Gum, Parfum (Fragrance), 1,2-Hexanediol, Methyl Propanediol, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, CI 42090 (Fd&C Blue No 1), CI 19140 (Fd&C Yellow No 5).

Cena: 21,99 zł / 200ml




Aloesowe chusteczki złuszczające zapewniają głębokie oczyszczenie oraz przywracają równowagę hydrolipidową skóry. Chusteczki zawierają  aloes (20%), alantoinę oraz glicerynę. Produkt nie zawiera alkoholu, chemicznych substancji złuszczających, chusteczki nie są perfumowane substancjami alergennymi. 

Chusteczki umieszczone są w zgrabnym opakowaniu, typowym dla tego typu produktów. Wewnątrz opakowania znajduje się 6 chusteczek - myślę, że to mała ilość. Zapach chusteczek jest bardzo delikatny, przyjemny i świeży. Chusteczki posiadają dwustronną strukturę. Z jednej wytłoczone są kropeczki, które działają jak delikatny peeling, z drugiej powierzchnia jest  delikatna, gładka i miękka. 

Chusteczki sprawdziły się bardzo dobrze, myślę, że swoim działaniem przebijają niejeden tradycyjny peeling, są szybkie i wygodne w użyciu. Zastosowanie chusteczek jest bardzo proste, oczyszczoną i delikatnie zwilżoną skórę twarzy  masujemy szorstką stroną chusteczki - to jak silny będzie efekt peelingu zależy od siły nacisku na chusteczkę. Następnie odwracamy chusteczkę i przecieramy skórę miękką stroną. Po takim zabiegu skóra jest doskonale oczyszczona z martwego naskórka, po suchych skórkach również nie ma śladu. Skóra jest gładka i dobrze napięta. 

Skład: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Allantoin, Disodum Coco-Glucoside Citrate, Hamamelis virginiana Leaf Water, Sodium benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Tocopherol, Olus Oil, Glycerin, Lauryl Glucoside, Polyglyceryl-2 Dipolyhydroxystearate, Glyceryl Oleate, Dicaprylyl Carbonate, Coco-Glucoside, Lactic Acid, Parfum.

Cena: 9,99 zł / 6 sztuk



Aloesowa oczyszczająca maseczka do twarzy o trójstopniowym działaniu: oczyszcza, odświeża i rozświetla skórę. Zawiera składniki pochodzenia naturalnego, a wysoka zawartość aloesu sprawia, że skóra zyskuje optymalny poziom nawilżenia oraz przywraca naturalną równowagę. Zawarta w maseczce zielona glinka regeneruje i zmiękcza skórę. Kosmetyk pozbawiony został parabenów, sylikonów, PEG, olejów mineralnych, parafiny czy formaldehydów.

Kosmetyk znajduje się w dwóch saszetkach o pojemności 7,5 ml. Jedna saszetka starcza na dokładne pokrycie twarzy, grubą warstwą maski. Produkt posiada bardzo kremową i gęstą konsystencję, która doskonale daje się rozprowadzić na skórze. Zapach kosmetyku jest bardzo przyjemny i odświeżający. 

Maska jest dla mnie nowością w asortymencie marki, dlatego efektu jej zastosowania byłam bardzo ciekawa. Po nałożeniu na dokładnie oczyszczoną skórę poczułam delikatne mrowienie, które dość szybko minęło. Maska bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy, aplikacja palcami lub pędzlem nie stanowi żadnego problemu. Po około 10 minutach (według zaleceń producenta) maskę zmyłam za pomocą bawełnianej chusteczki (maska nie zastyga), efekty były bardzo zadowalające. Skóra została doskonale oczyszczona. Była gładka i miękka w dotyku, a koloryt został wyrównany. Twarz zyskała zdrowego i naturalnego blasku. Maska jest dość wydajna, jedna połówka spokojnie wystarczy na dwie aplikacje cienkiej warstwy maseczki. 

Skład: Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Ethylhexyl Palmitate, Cetearyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil (Sweet Almond Oil), Solum Fullonum, Kaolin, Glycerin, Triticum Vulgare Starch (Wheat Starch), Titanium Dioxide, Cetearyl Glucoside, Potassium Olivoyl Hydrolyzed Wheat Protein, Carapa Guaianensis Seed Oil (Andiroba Oil), Potassium Azeloyl Diglycinate, Cucumis Sativus Juice (Cucumber Juice), Glyceryl Oleate, Sodium Hyaluronate, Glyceryl Stearate, Parfum (Fragrance), Xanthan Gum, Ethylhexylglycerin, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Phenoxyethanol, Undecylenic Acid, Lecithin, Tocopherol, Sodium Phytate, Citric Acid.

Cena: około 8 zł / 2x7,5ml



Podsumowując, po raz kolejny nie zawiodłam się na efektach jakie pozostawiają po sobie kosmetyki marki Equilibra. Mimo kilku minusów, aloesowa pielęgnacja służy mojej cerze, z czego jestem bardzo zadowolona. 

Jeżeli jesteście zainteresowani kosmetykami marki Equilibra, możecie nabyć je TUTAJ


Znacie te produkty? Co o nich sądzicie?
Pozdrawiam. 

0 KOMENTARZY

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Spodobało Ci się na moim blogu?? Jeżeli tak, to zapraszam do grona obserwatorów.

ZAPRASZAM PONOWNIE :)

NIE LINKUJ SIEBIE W KOMENTARZU. Na pewno Ciebie odwiedzę :)

ETYKIETY