BUNA - Z ZIELNIKA BABUNI - ALOESOWA PIELĘGNACJA SKÓRY TWARZY I CIAŁA

22:09:00


Coraz więcej osób ma świadomość tego, iż naturalna pielęgnacja niesie za sobą wiele dobroci dla naszej skóry. Dlatego też kosmetyki naturalne stały się bardzo popularne i pożądane przez wiele osób. Podążając za tą modą powstało dużo nowych marek, które w produkcji kosmetyków wykorzystują wiele naturalnych składników. Jedną z tych marek jest BUNA COSMETICS. Dzisiaj zaprezentuję dwa kosmetyki tej marki, z którymi bardzo się polubiłam.


NAWILŻAJĄCY BALSAM DO CIAŁA  - aloes

Balsam do ciała zamknięty został w butelce o pojemności 480 ml, która zakończona jest wygodną w użyciu pompką - posiada ona funkcję blokady (zabezpiecza to produkt przed wydostaniem się w trakcie podróży). Przy tak dużej pojemności pompka, to doskonałe rozwiązanie. Wizualnie opakowanie bardzo mi się podoba. Umieszczone zostały na nim wszystkie najpotrzebniejsze informacje.. 

Balsam posiada przyjemną, treściwą i kremową konsystencję, która bardzo łatwo daje się rozsmarować na ciele. Produkt dość szybko się wchłania, co sprawia, że po aplikacji nie musimy czekać długich chwil na to, by coś na siebie włożyć. Zapach kosmetyku jest bardzo ładny, świeży - aloesowy. Myślę, że większości przypadłby do gustu, nie należy on do mocno intensywnych, nałożony na ciało nie drażni nosa. 

W swoim działaniu balsam spisał się na plus. Dobrze nawilża i pielęgnuje nawet bardzo suchą skórę. Przy obecnej porze roku moja skóra jest dość kapryśna, częściej jest sucha i podrażniona. Balsam daje jej uczucie ukojenia, wspomaga regenerację i odżywia. Dba o naszą skórę nie tylko na powierzchni skóry, ale również wewnątrz niej, zatrzymując wodę w naskórku. To daje uczucie miękkiej i gładkiej skóry. Kosmetyk jest również dobrym lekarstwem na skórę podrażnioną depilacją. 

Cena: 14,99 zł / 480 ml



ŻELOWA MASECZKA ŁAGODZĄCA - aloes

Maska mieści się w plastikowej tubce z zamknięciem na klik, o pojemności 70 ml. Opakowanie da się postawić, dzięki czemu z wydobyciem produktu nie ma najmniejszego problemu. Opakowanie, podobnie jak w przypadku balsamu, utrzymane jest w zielonych odcieniach z prostą grafiką, która jest przyjemna dla oka. 

Maseczka posiada żelową, przeźroczystą konsystencję. Po nałożeniu na buzie nie spływa z niej. Maska posiada delikatny i przyjemny zapach, nieco inny niż w przypadku balsamu. Powiedziałabym, że aromat aloesu jest z czymś połączony. 

Maska ma zbawienne działanie na podrażnioną i suchą skórę. Szybko łagodzi stany zapalne i relaksuje skórę. W zimę idealnie koi uczucie napięcia i przesuszenia. Uważam, że w lato schłodzona w lodówce, doda skórze energii. Maska należy do tych, które się wchłaniają, nie wymaga użycia wody. 
Maska doskonale ożywia i nawilża skórę. Aloes jest jednym ze składników, który ma dobroczynny wpływ na stan mojej skóry - szybko łagodzi podrażnienia oraz przyśpiesza regenerację skóry. 

Cena: 9,99 zł / 70 ml


Podsumowując, aloesowa pielęgnacja marki Buna, dla mojej skóry jest strzałem w dziesiątkę. 
Oba kosmetyki sprawdziły się u mnie doskonale. Balsam nawilża i odżywia skórę nie tylko na jej powierzchni, ale również od wewnątrz zatrzymując wodę w naskórku. Szybko się wchłania pozostawiając skórę miękką i gładką. Natomiast aloesowa maseczka o żelowej konsystencji, to kosmetyk, który szybko ukoi podrażnioną skórę. Przyniesie ulgę niwelując uczucie napięcia i przesuszenia. Kosmetyki marki Buna pozbawione są sztucznych barwników, parabenów, SLS/SLES oraz nie są testowane na zwierzętach. Uważam też, że jak na tak dużą pojemność opakowań, ich cena jest dość niska. Z chęcią poznam inne kosmetyki tej marki, na przykład krem do rąk, płyn micelarny czy też mydło do rąk. 

Produkty tej marki kupić możecie na beglossy oraz w dobrych drogeriach w całej Polsce. Dokładne miejsca sprzedaży możecie sprawdzić TUTAJ


Zainteresowały Was kosmetyki tej marki? Może już miałyście okazje je poznać, jak się sprawdziły?

Pozdrawiam!

0 KOMENTARZY

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Spodobało Ci się na moim blogu?? Jeżeli tak, to zapraszam do grona obserwatorów.

ZAPRASZAM PONOWNIE :)

NIE LINKUJ SIEBIE W KOMENTARZU. Na pewno Ciebie odwiedzę :)

ETYKIETY