Moc nasion w kremie!! Nutra Effects regenerująco-nawilżający krem na noc...nowość od Avon.
19:09:00Kochani witajcie po weekendzie :) Jak zwykle początek tygodnia nie należy u mnie do najłatwiejszych, z dwójką małych dzieciaczków ciężko jest rozpocząć tydzień :/ Z pewnością zauważyliście, że posty ostatnio pojawiają się rzadziej, no niestety ale czasu mi ostatnio brak :( Mam dużo materiałów na posty i postaram się w najbliższym czasie nadrobić zaległości :)
Natomiast dzisiaj zapraszam Was na recenzję nowości jaką wprowadziła do swojej kolekcji firma Avon. Jest to krem regenerująco-nawilżający na noc na bazie nasion strelicji .
Od producenta
Zadaniem kremu jest regeneracja oraz nawilżenie skóry w ciągu nocy, by rano zachwycała promiennym wyglądem. Jest odpowiedni dla każdego typu cery.
( źródło: katalog )
Nasiona zawarte w kremie, czyli strelicja królewska to naturalne źródło blasku dla cery. Zwana rajskim ptakiem, jest jednym z najpiękniejszych egzotycznych kwiatów a wyciąg z jej nasion wspaniale wyrównuje koloryt, przywracając cerze promienny i zdrowy blask.
Krem znajduje się w 50 ml szklanym słoiczku i znowu nie wiedząc czemu po odkręceniu kremu zauważyłam iż zamiast foliowego zalakowania ma plastikową przykrywkę:/
Szata graficzna jest przyjazna dla oka, utrzymana w kolorach biało pomarańczowych.
Producent informuje nas o tym, że krem jest hipoalergiczny, testowany alergologicznie, bez parabenów oraz sztucznych barwników.
Konsystencja kremu jest gęsta. Przyjemnie się rozprowadza na twarzy a po nałożeniu szybko się wchłania pozostawiając skórę gładką i miękką.
Zapach jest przyjemny, delikatny, słodki z pewnością nie jest drażniący mogła bym nawet powiedzieć, że mało wyczuwalny.
Teraz konkrety czyli działanie. Zawsze po przebudzeniu moja skóra była zaczerwieniona, zmęczona natomiast po zastosowaniu tego kremu wszystko wróciło do normy. Stała się ona promienna, wygładzona, nawilżona oraz bardziej elastyczna. Przyznam, że miło mnie ten krem zaskoczył tym bardziej, że nie miałam co do niego dużych wymagań.
Skład
Cóż wiadomo, że Avon to Avon i nie możemy się spodziewać po tych kosmetykach cudów ale tak jak wspomniałam jestem mile zaskoczona tym kremem i z chęcią sięgnę po inne kosmetyki z tej serii.
Znacie już kremy z nowej serii od Avon??
19 KOMENTARZY
Ostatnio go zakupiłam i jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi u mnie;)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam jakiś krem Avonu - nie zachwycił mnie. Juz ponad 2 lata nic nie zamawiałam.
OdpowiedzUsuńZ Avonu kupuję tylko tusz do rzęs i czasem jakieś perfumy.. Za resztą ich produktów jakoś nie przepadam:)
OdpowiedzUsuńOd nich tusze się i mnie nie sprawdzają , perfumy również lubię :)
UsuńCzęsto ich produkty mnie uczulają więc staram się ich unikać.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam z nim do czynienia, ale fajnie byłoby go przetestować :)
OdpowiedzUsuńa nie zapycha Cie? :)
I am Journalist
Nie, nie zapycha:)Po aplikacji jest bardzo leciutki na twarzy.
UsuńRzadko sięgam po kremy z Avonu :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków Avon do twarzy :P
OdpowiedzUsuńJa tez i nie mam zaufania jakoś.
Usuńciekawią mnie te ich nowości;)
OdpowiedzUsuńskładowo krem nie dla mnie zdecydowanie
OdpowiedzUsuńOj byłabym zapchana po nim :(
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana co do kosmetyków Avon i nawet jak wpadnie mi w ręce katalog to nie przeglądam :)
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam krem matująco nawilżający balance z tej serii :) mam nadzieję, że krzywdy mi nie zrobi :)
OdpowiedzUsuńNie widzialam tej serii z Avonu, z checia przyjze ja jak dostanę katalog :)
OdpowiedzUsuńtestuję kolejny krem z tej linii i jestem zadowolona. A poleciła mi koleżanka, która jest alergikiem i nie wszystko jej służy. Seria niedawno weszła do katalogów jako nowość, więc koniecznie trzeba wypróbować, aby mieć swoje zdanie. Tym bardziej jak doczytałam w internecie są produkowane w Polsce w Garwolinie. Ja jestem zdecydowanie na tak.
OdpowiedzUsuńMi nie podchodzą kremy z avonu;)
OdpowiedzUsuńwww.zdrowonaturalnie.pl
Ja unikam kosmetyków Avon jak ognia bo mają fatalny skład i szkodliwe substancje. Do natury to jeszcze im baaardzo daleko.
OdpowiedzUsuńJakby ktoś chciał poczytać o serii tych kosmetyków to zapraszam do siebie:
http://toksycznakosmetyczka.blogspot.com/2015/05/naturalne-kosmetyki-z-serii.html
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Spodobało Ci się na moim blogu?? Jeżeli tak, to zapraszam do grona obserwatorów.
ZAPRASZAM PONOWNIE :)
NIE LINKUJ SIEBIE W KOMENTARZU. Na pewno Ciebie odwiedzę :)